• Kolorowa Poduszka dla Maluszka

          • „Wystarczy chwilę swego czasu dać – by radość nieść…”

            Kolorowa Poduszka dla Maluszka

             

            Kto chociaż raz był na ,,erce” wie, jak tam jest. Kto nie był, niech nawet nie próbuje sobie wyobrazić bezgranicznej bezradności i bezgłośnej prośby o cud… Na szczęście cuda się zdarzają. Różne. Nie zawsze takie, jakich się spodziewamy.

            Jednym z tych cudów jest w naszym odczuciu ,,Kolorowa Poduszka dla Maluszka”. Od 24 lat, każdego roku, kiedy jest jeszcze jest ciemno, w Wigilię Bożego Narodzenia przywozimy sami albo z wolontariuszami, naszą pracę i ciepło dzieciom, rodzicom i pracownikom Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Noworodków i Dzieci Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.

            Zaczęło się od okazji, jaką stworzyła Opatrzność. Przychodząc, jak co dzień na odział do syna, w dniu jego imienin zastaliśmy widok niezwykle przygnębiający, jeśli może być coś bardziej przygnębiającego od widoku dziecka pod respiratorem! Kiedy jest się codziennie na „erce” – szuka się sposobów na normalność: czyta się, śpiewa, opowiada co w domu, co się widziało, jadąc do szpitala… Bliscy chorych chcą uciec od widoku pomp, syczących respiratorów i tego specyficznego napięcia towarzyszącego oczekiwaniu – co powie lekarz.

            Wspomniane imieniny przywitały nas widokiem dzieci, a było ich wówczas sześcioro, przykrytych nie białą pościelą, jak zawsze, bo ta akurat się skończyła, a ciemnozieloną (taką, jak operacyjna). Wyglądało to dla nas strasznie, ale stworzyło furtkę, by pomóc i być bardziej potrzebnym. Wtedy, po raz pierwszy kupiliśmy kolorowy, flanelowy materiał. Misie na chmurkach na niebieskim tle. Wyobraziliśmy sobie, że miękkość i ciepło flaneli będzie miała znaczenie… przypomni dom i to, co z nim związane. W Wigilię przywieźliśmy pierwszych sześć kompletów mięciutkiej i kolorowej pościeli. Pielęgniarki założyły synowi nową pościel, a na drugi dzień zauważyliśmy, że tylko on ma kolorowe poszewki. Siostra oddziałowa, reagując na nasze zdziwienie, zapytała: „Czy życzą sobie państwo, by wszystkie dzieci miały nową pościel?”

            I tak się zaczęło – od widoku uśmiechniętych sióstr, zmieniających TAMTĄ pościel na naszą J

             Ale jakież było nasze zdziwienie, kiedy po jakimś czasie, nowa pościel wróciła z pralni i po niebieskim kolorze nie było śladu… Środki chemiczne były tak silne, że czyściły wszystko: mikroby i kolory też. Wiedzieliśmy, że potrzebne będzie dużo więcej kompletów.

            Dziś jest tak, że odział OIOM im. Janusza Korczaka ma szafę pełną tylko naszej – kolorowej pościeli…

            Od 24 lat działamy – Babcia szyje z bratem Ksawerego i wolontariuszami, często całymi rodzinami. Szyjemy poszewki, które z czasem ewoluowały i stały się tym, co jest najbardziej użyteczne i pomaga w pracy pielęgniarek: podkłady do respiratorów pod główki najmniejszych dzieci, trzy rodzaje prześcieradeł, w tym dwa na ruchome łóżka. Babcia musiała pojechać na oddział, żeby dokładnie obejrzeć, jak wygląda takie łóżko i opracować projekt. Zdarzyło nam się szyć piżamy dla większych dzieci, bo dzieci mogą mieć i 18 lat i trzeba zrobić tak, by podpinając aparaturę monitorującą, zapewnić im komfort. Często z pieniędzy, które zostają, kupujemy to, co w danym momencie jest niezbędne. Były: koce elektryczne, kocyki polarowe, torba ratunkowa, mnóstwo termometrów elektronicznych, podgrzewaczy do butelek i innych, potrzebnych rzeczy.

            Wracając do początków. Po kilku latach samodzielnego szycia pomyśleliśmy nad podzieleniem się tym, co robimy z innymi. Zaprosiliśmy naszych uczniów, uznając, że praca polegająca na wypracowaniu funduszy i samodzielnym uszyciu pościeli, będzie doskonałą przestrzenią do rozumienia, czym jest cierpienie i że bezpośrednie pomaganie kształtuje charakter młodych ludzi. Szyliśmy we Wrocławiu i w Oławie, wszędzie tam, gdzie akurat pracowaliśmy.

             Zdarzały się czasem zabawne historie. Raz przyszła dobra osoba, która zaproponowała, że wynajmie szwalnię, żeby uszyć pościel. Wytłumaczyliśmy, że musimy zrobić to sami, żeby lepiej rozumieć…

            Nie zawsze było łatwo. Kiedyś dziewczynka z gimnazjum we Wrocławiu, uszyła ręcznie (a nie maszynowo) 10 kompletów pościeli. Trzeba było wszystko przeszyć jeszcze raz tak, by spełniało normy i nie rozwiało poczucia radości z wykonanej pracy. Innym razem ktoś, bardzo chcąc by było pięknie, do każdej poszewki doszył guziki, wyendlował dziurki. Jednak wszystkie zbędne elementy przeszkadzają w pracy pielęgniarek, zatem – przepracowaliśmy i to. Dziś, by ustrzec się przed pomyłkami, nie dajemy już materiałów do domu. W zamian – zapraszamy wszystkich chętnych do pomocy na wspólne szycie w jedną z grudniowych sobót do… szkoły. Od 2023 roku takim miejscem jest oławskie Liceum Nr I im. Jana III Sobieskiego, gdzie spotkaliśmy 9 grudnia się w naszej „szkolnej szwalni” czyli sali nr 18. Wierzymy, że to nie ostatnie takie spotkanie, na którego efekty bardzo czekają zarówno dzieci jak i dorośli.

            Na koniec jeszcze jedna historyjka. Swego czasu zakupiliśmy dla dzieci piękne wielobarwne i miłe w dotyku kocyki. Pod jednym z takich kocyków, zdrowiał mały chłopiec. Jego rodzice nie wyobrażali sobie, że wróci do domu bez niego – swojego kocyka z ERKI. W zamian proponowali „góry złota”J. Zebrali się lekarze i pielęgniarki i wspólną decyzją – oddali kocyk małemu pacjentowi.

            Przez 24 lata trwania akcji, zebrało się wiele historii o dzieciach, lekarzach, rodzicach. I o wolontariuszach, którzy otulają swoją pracą, „nasze dzieci” z ERKI…

             

            Beata i Jacek

          • Fotograficzny sukces Wiktora

          • SUKCES WIKTORA W MIĘDZYNARODOWYM KONKURSIE FOTOGRAFICZNYM!

            Zdjęcie ucznia naszej szkoły Wiktora Szczepuły z klasy 2B zostało zauważone wśród bardzo wielu prac i nominowane do wystawy w Międzynarodowym Konkursie Fotograficznym „Matematyka w obiektywie”. Wiktor wysłał na konkurs 6 zdjęć, a uznanie jury zdobyła fotografia zatytułowana „Płonąca średnica”.

            Opiekę nad Wiktorem sprawowała prof. Joanna Kłaczek.

            To już nie pierwszy sukces fotograficzny Wiktora. W ubiegłym roku zdobył wyróżnienie w Międzynarodowym Konkursie Fotograficznym „Biblijne Inspiracje”.  Na co dzień w szkole możecie oglądać piękne fotografie Wiktora na stronie internetowej i w mediach społecznościowych naszej szkoły, ponieważ to m.in. właśnie on (wraz z Kariną Krakowską i prof. Piotrem Wróblem) uwiecznia każdą naszą ważną uroczystość szkolną. Dodatkowo Wiktor działa aktywnie w Samorządzie Uczniowskim, Szkolnym Kole Wolontariatu oraz współtworzy zespół muzyczny grając na gitarze.

            Wiktor! Jesteśmy z Ciebie bardzo, bardzo dumni! Trzymamy kciuki i życzymy Ci kolejnych sukcesów!

            Foto...

            Link na stronę konkursu

          • Życzenia z Afryki

          • Życzenia od o. Jean Paul Tine z Afryki

             

            O. Jean Paul Tine – afrykański misjonarz, który w lutym 2023 roku gościł u nas i zbierał fundusze na szkołę, którą buduje w Gwinei Bissau, śle nam świąteczne pozdrowienia i życzenia szczęśliwego Nowego Roku 2024, Bożej opieki i błogosławieństwa na każdy dzień.

            Przekazuje także informacje, że:

            8 stycznia o godz. 19:30 będzie odprawiał Mszę św. dziękczynną z prośbą o błogosławieństwo Boże dla RADY RODZICÓW naszego Liceum.

            17 stycznia o godz. 7:30 odprawi Mszę św. dziękczynną z prośbą o błogosławieństwo Boże dla UCZNIÓW naszego Liceum.

            Obie Msze św. odprawione będą w Gwinea Bissau.

            ***

            Bardzo serdecznie dziękujemy Ojcu za pamięć i życzenia, a także za ofiarę Mszy św. Dołączamy też nasze życzenia nieustającej Bożej opieki i wielu natchnień Ducha Świętego, aby wszystkie Ojca dzieła znalazły szczęśliwe zakończenie. Pozdrawiamy także Ojca współpracowników i wychowanków.

            Pozdrawiamy także i życzymy Bożego błogosławieństwa s. Lorecie. Siostra towarzyszyła Ojcu, gdy był u nas w Oławie i jest stałą naszą korespondentką z Afryki, przekazującą informacje o życiu tamtejszej wspólnoty parafialnej i postępie prac budowlanych szkoły.   

          • Światło w ciemności

          • Grudniowe święta sprawiają, że cały świat chociaż na chwilę się zatrzymuje. Każdy z nas z niecierpliwością czeka na ubieranie choinki, wigilijny stół, śpiewanie kolęd, łamanie się opłatkiem, czy ogólnie - na możliwość spotkania się z rodziną.
            Wielu z nas zapewne ciepło wspomina szkolne jasełka organizowane każdego roku z okazji nadchodzących świąt. Całe szczęście owa tradycja nie znika i kultywujemy ją z wielką pieczołowitością.
            Ciszę betlejemskiej Nocy i radość Narodzin przeżywaliśmy ponownie w piątek 22 grudnia br. za przyczyną uczniów naszej szkoły - klasy 1d pod opieką prof. Elżbiety Seretnej, którzy wcielili się w postacie biblijne, wystawiając wyjątkowe przedstawienie artystyczno-wokalne, czyli jasełka. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że w naszej szkole nie brakuje wspaniałych talentów. Uczniowie przygotowywali się z wielkim zaangażowaniem, pamiętając o powadze wydarzenia, jakim było przyjście na świat Zbawiciela. Ich wrażliwość i poczucie humoru wspaniale uzewnętrzniły się w przedstawieniu. Ich gra była pełna otwartości, szczerości, prostoty i ciepła. Wszyscy występujący uczniowie wykazali się dużym kunsztem aktorskim i muzycznym.
            Uroczystość jasełkowa okazała się bardzo udana, widzowie byli oczarowani magią przedstawienia. Stała się również okazją do wzmacniania więzi między uczniami, rodzicami, nauczycielami.
            Piękna dekoracja, bardzo starannie przygotowane stroje diabłów, aniołów i innych postaci występujących w programie przyciągały uwagę oglądających. Chór szkolny pod kierunkiem prof. Aleksandry Skibińskiej-Brzezickiej przygotował śliczne kolędy, które wzbogaciły jasełka.
            Po części artystycznej dyrekcja szkoły - Jolanta Szewczyk oraz Małgorzata Pietrzycka, złożyły obecnym życzenia z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia.

            Foto...

          • W angielskim stylu

          • 7 grudnia na lekcji języka angielskiego uczniowie klasy 2C prezentowali nakręcone przez siebie filmy dotyczące różnych tematów i dylematów światopoglądowych. Twórcy - uczniowie - wykazali się niebywałymi zdolnościami aktorskimi, wiedzą i świetnymi umiejętnościami języka angielskiego.

            GRATULACJE!!!

            Poniżej można zobaczyć kilka z ich filmów:

            TEMAT: Zdrowe odżywianie i sposób spożywania posiłków.https://liblink.pl/Z0Z0L44bpB

            TEMAT: Jak planować miesięczne wydatki.https://liblink.pl/VSGqeYl6cX

            TEMAT: Mowa ciała podczas wystąpień publicznych.https://liblink.pl/20OG2RlSEI

          • Konkurs o krajach niemieckojęzycznych

          • 15 grudnia odbył się XX Powiatowy Konkurs Wiedzy O Krajach Niemieckojęzycznych, którego organizatorem jest CKZiU w Oławie. Naszą szkołę reprezentowali: Julia Jaklewicz (1A), Tymoteusz Mijał (1D), Mateusz Drabiński (1C), nad którymi opiekę sprawowała prof. Anna Ciepły.  Drużyna LO Nr I zdobyła 3 miejsce. Serdecznie gratulujemy!

            Foto...

          • Wielka Gala Wolontariatu

          • Wielka Gala Wolontariatu we Wrocławiu

            5 grudnia, w Międzynarodowy Dzień Wolontariusza, reprezentacja naszej szkoły wraz z opiekunem Szkolnego Koła Wolontariatu i Szkolnego Chóru – prof. Aleksandrą Skibińska-Brzezicką – wybrała się do Muzeum Zajezdnia we Wrocławiu na wielką galę wolontariatu. Zostaliśmy tam zaproszeni przez głównego organizatora wydarzenia - Stowarzyszenie Odra-Niemen, z którym współpracujemy od kilku lat.  W ostatnim czasie w ramach akcji Rodacy Bohaterom uczniowie i nauczyciele z naszego Liceum brali udział w kweście na oławskich cmentarzach 1 Listopada, zbierali znicze, które zostały zwiezione na groby naszych Rodaków na Kresach Wschodnich oraz brali udział w projekcie Zaduszki Kresowe – 6-dniowym wyjeździe na Litwę, podczas którego dokonywali m.in. prac porządkowych na cmentarzach, gdzie pochowani są Polacy.

            Wolontariuszom, którzy pojechali na galę odebrać wyróżnienie za swoją działalność towarzyszył nasz szkolny chór, który uświetnił tę uroczystość koncertem patriotycznym, nagrodzonym gromkimi brawami. Również nasze solistki zachwyciły publiczność swoimi wykonami: Zosia Biega (Hymn Armii Krajowej) i Lena Antczak (Rozkwitały pąki białych róż).

            Do Sali Centrum Historii Zajezdnia zjechało ponad 100 uczniów i nauczycieli z dolnośląskich szkół, ale również harcerze i wszyscy wolontariusze współpracujący z Odra-Niemen. Gośćmi honorowymi byli Kapitan Stanisław Wołczaski, żołnierz Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego, Pan Krzysztof Olechnowicz, syn ppłk. Antoniego Olechnowicza ps. „Pohorecki” – ostatniego Komendanta Okręgu Wileńskiego AK, Pan Kazimierz Suszyński, syn Leona Suszyńskiego ps. P8 – żołnierza II Konspiracji Walczących w Puszczy Knyszyńskiej.

            Podczas gali nasi wolontariusze odebrali podziękowania za dotychczasową działalność, a później uczestniczyli w poczęstunku specjalnie przygotowanym dla uczestników. Wielką atrakcją wydarzenia był budzący wiele emocji, rewelacyjny występ hip-hopowy Pawła Przewoźnego, a później spontaniczne „mini-warsztaty” filmowe.

            Jesteśmy zaszczyceni i wzruszeni, że mogliśmy uczestniczyć w takim wydarzeniu oraz że mogliśmy przyjechać tak dużą grupą (50 osobową!).

            Nie zwalniamy tempa i już ruszamy z kolejną akcją Paczki pamięci w ramach akcji Rodacy-Bohaterom, do której zachęcamy wszystkich Uczniów, Nauczycieli, Rodziców i Oławian. Akcja potrwa do końca lutego.

            Foto Piotr Kurpaska, Członek Zarządu Stowarzyszenia Odra-Niemen

          • Humaniści w IT

          • Czy humaniści mogą pracować w branży IT? Czy jest to sektor przeznaczony wyłącznie dla informatyków? Na te i inne pytania postanowili odpowiedzieć nam przedstawiciele firmy TIETOEVRY, którzy gościli w naszej szkole 12 grudnia na spotkaniu z uczniami klas trzecich. Atrakcyjności spotkania dodawał fakt, że panowie: Piotr Romanowski, Paweł Bazelewski i Piotr Krawczyk są naszymi absolwentami. A towarzyszyła im pani Anna Klin.

            Spotkanie miało bardzo rzeczowy charakter, ale nie obyło się bez wspomnień z obecności w naszym LO jako uczniowie. Przede wszystkim jednak panowie opowiadali o swojej karierze w branży IT, a także o tym, co robią w firmie TIETOEVRY, która jest – jak czytamy na ich stronie internetowej – „wiodącą skandynawską firmą IT świadczącą usługi w zakresie budowy i rozwoju zaawansowanych systemów informatycznych” (patrz: Zostań Pracownikiem przyszłości (tietoevry.com)), m.in. w branży motoryzacyjnej. Warto wejść na ich stronę internetową i zapoznać się z informacjami, które tam zamieszczają. Szczególnie ciekawą ich inicjatywą jest projekt: „Być dziewczyną w IT”.

          • Mikołajki SU

          • 6 grudnia w naszym LO miały miejsce jak co roku szkolne Mikołajki. Organizatorem tego wydarzenia był Samorząd Uczniowski, który tego dnia zamienił się w prawdziwą świąteczną ekipę na czele ze świętym Mikołajem. Na uczniów i nauczycieli czekało sporo atrakcji m.in. specjalna ścianka zdjęciowa przy choince, świąteczna muzyka umilająca przerwy, popcorn i smakołyki... Całości dopełnił kiermasz ciast i pyszna zimowa herbata serwowane przez tegorocznych maturzystów i ich rodziców. Świąteczna atmosfera udzieliła się wszystkim tego dnia w naszej szkole.

            Foto...

          • Krzysztof Zanussi w LO

          • Spotkanie z Krzysztofem Zanussim

            Ta wizyta na pewno uznana będzie za jedną z najważniejszych w historii naszej szkoły. Trudno, by było inaczej, wszak Krzysztof Zanussi, to jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów filmowych i teatralnych, cieszący się uznaniem nie tylko w kraju, ale i zagranicą. Jego filmy zdobywały pierwsze nagrody w najważniejszych kinowych konkursach (m.in. „Rok spokojnego słońca” otrzymał w 1984 roku Złote Lwy w Wenecji), a także oklaskiwane były na najbardziej znaczących festiwalach filmowych na świecie. Jest także producentem filmowym i pedagogiem.

            Jest także człowiekiem o bardzo wszechstronnej wiedzy, wielkiej kulturze osobistej i niezwykłej życzliwości. O tym wszystkim mogliśmy się przekonać 5 grudnia, gdy gościł w naszym Liceum. Najpierw odbyło się spotkanie dla szerszej publiczności, w auli, gdzie rozmowę z nim przeprowadził prof. Piotr Wróbel. Pytania dotyczyły zagadnień ściśle związanych z jego pracą artystyczną, ale także takie, które dotykały sfery filozoficznej i metafizycznej. Nie brakło też odniesień do bardziej prywatnego życia Pana Profesora. Na koniec spotkania podziękowanie za przyjęcie zaproszenia złożyły pani Maria Bożena Polakowska, wicestarosta Powiatu Oława, a także pani dyrektor LO Jolanta Szewczyk. Spotkanie zwieńczyły wspólne zdjęcia z panem Zanussim oraz autografy, które składał na przyniesionych przez publiczność książkach.

            Druga część wizyty odbyła się w bardziej kameralnym gronie. W gabinecie 34 Pan Profesor spotkał się z uczniami, nauczycielami oraz pracownikami szkoły, gdzie głównie odpowiadał na zadawane mu pytania. Bardzo aktywni w konwersacji okazali się uczniowie. A po zapale z jakim pan Zanussi na nie odpowiadał wnioskować można, że wszystkie były dla niego ważne i ciekawe. I tak jak przy pierwszym spotkaniu, na koniec były jeszcze wspólne zdjęcia i autografy.

            Prof. Aldona Turczyniewicz: – Wizyta wybitnego reżysera Krzysztofa Zanussiego okazała się dla mnie nie tylko spotkaniem z błyskotliwym gawędziarzem, ale przede wszystkim z życzliwym i mądrym człowiekiem, u którego uważne spojrzenie przenika i ekran, i duszę. 

            Paulina Węgłowska (2E) i Viktoria Słoma (2F): – Było to niesamowicie inspirujące spotkanie z reżyserem światowej sławy. My miałyśmy przyjemność wziąć udział w drugiej jego części, bardziej kameralnej. Reżyser osobiście poprosił o spotkanie z osobami odznaczającymi się wysoką wrażliwością i zainteresowaniami artystycznymi. Szkoła więc wyznaczyła uczniów, którzy brali aktywny udział we wcześniej organizowanym projekcie filmowym „Kino myśli”, oraz członków koła teatralnego.

            Samo spotkanie miało formę luźnej rozmowy. Na początku, aby zaznajomić się z nami Pan Zanussi, opowiedział o sobie i o tym czym się zajmuje. Następnie nadszedł czas na nasze pytania. Chcemy zaznaczyć, że żadne nie pozostało bez wnikliwej odpowiedzi. Tematy, które poruszaliśmy dotyczyły wielu aspektów: od życia zawodowego przez to prywatne, aż po zagadnienia filozoficzne. Podczas spotkania Pan Profesor starał się przekazać nam wiele z tych wartości, które uważa za ważne w życiu, a ilustrował to przeżytymi doświadczeniami. Zatem, każdy z uczestników mógł wynieść z tego spotkania coś dla siebie ważnego i pouczającego, co dla serc i umysłów tak młodych jak nasze, działało bardzo motywacyjnie.

            Spotkanie na pewno zapadnie nam głęboko w pamięć, bo czujemy się bogatsi o nową wiedzę. Na koniec Pan Zanussi zostawił nam ważne przesłanie: „Nie zmarnujcie życia”.

            Dziękujemy za tą możliwość spotkania z tak ważnym dla Polski twórcą.

            Foto...

          • Zaduszki Kresowe

          • Zaduszki Kresowe

            W życiu nie ma przypadków. Na pewno wierzą w to Ci nauczyciele i uczniowie z Dolnego Śląska, którzy od 20 do 25 listopada br. przebywali na Kresach Wschodnich dawnej Rzeczypospolitej w ramach projektu Stowarzyszenia Odra – Niemen „Zaduszki Kresowe”. Grupę stanowili wolontariusze, którzy pod patronatem Stowarzyszenia po raz kolejny wzięli udział w akcji „Rodacy Bohaterom” i kwestowali w listopadzie na rzecz ratowania polskich nekropolii poza granicami RP oraz pomocy Polakom mieszkającym poza granicami naszego kraju znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, zwłaszcza kombatantom. Akcja polegała również (i polega, bo nadal trwa!) na zbiórce darów dla tychże Polaków oraz zniczy, które regularnie są zawożone na kresowe cmentarze jako dowód naszej pamięci o bohaterskich przodkach.

            20 listopada, poniedziałek, dzień pierwszy

            W wyjeździe na Litwę (bo o nim piszemy) wzięli udział przedstawiciele czterech dolnośląskich szkół – z Oławy, Twardogóry i Wrocławia. Oława miała najsilniejszą delegację. Troje uczniów wraz z dyrektorem – p. Marią Domaradzką oraz opiekunem wolontariuszy – p. Wiolettą Maciejewicz-Guź reprezentowało Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. Z Liceum Ogólnokształcącego Nr I im. Jana III Sobieskiego możliwością wyjazdu wyróżniono jedenastu uczniów. Podczas pobytu na Litwie opiekowały się nimi – dyrektor, p. Jolanta Szewczyk i opiekun Szkolnego Koła Wolontariatu – p. Aleksandra Skibińska-Brzezicka.

            O 7.30, po wywiadzie udzielonym TVP3 Wrocław przez dyrektora LO Nr I w Oławie oraz jego uczennicę – Julię Krzyżanowską (https://wroclaw.tvp.pl/74235758/kresowe-zaduszki-inicjatywa-stowarzyszenia-odraniemen), w towarzystwie członków zarządu Stowarzyszenia Odra – Niemen młodzież i jej opiekunowie wyruszyli w pierwszy etap podróży, czyli do Augustowa. Tam czekali na podróżników założyciele Stowarzyszenia – państwo Ilona i Eugeniusz Gosiewscy. Po powitaniu i przedstawieniu planu następnego dnia zjedzono wspólnie kolację. Większość wolontariuszy udała się na spoczynek. Jedynie grupa z Sobieskiego wybrała się na spacer po mieście, chcąc zobaczyć pomnik Żołnierzy II Konspiracji na dawnych Kresach Wschodnich. W końcu patriotyczny charakter wyjazdu do tego zobowiązywał.

            21 listopada, wtorek, dzień drugi

            Drugiego dnia po wspólnym śniadaniu w Augustowie wyjechaliśmy autokarem do miejsca pamięci w Gibach – tam zapaliliśmy znicze ofiarom Obławy Augustowskiej, zawiązaliśmy na pamiątkowych krzyżach biało-czerwone kokardy i odmówiliśmy modlitwę za poległych. Przy pomniku, w podniosłej atmosferze przewodnicy opowiedzieli nam o przebiegu Obławy, a także o powstałym w 1987 roku pomniku.

            Stamtąd pojechaliśmy prosto na Litwę, w rejon Orański, do Dubiczy, zapalić znicze na grobach Powstańców Styczniowych. Mijając piękny, stary kościół, odwiedziliśmy kwaterę Armii Krajowej, którą uporządkowaliśmy. W tych miejscach nasza grupa także odmówiła modlitwę ku pamięci spoczywających. Przez całą drogę opowiadali nam o całej historii miejsca opiekunowie projektu z Odry-Niemen.

            Po południu dojechaliśmy na kolejne miejsce pamięci – cmentarz Wileńskiej Brygady Armii Krajowej w Koleśnikach. Tam od historyków dowiedzieliśmy się więcej o tym odważnym polskim oddziale partyzanckim, o ich słynnej operacji „Ostra Brama” i o kultywowaniu pamięci o tych bohaterach w rejonie Solecznickim. Po uprzątnięciu grobów i pozostawieniu zniczy ku ich pamięci, autobus pełen głodnej młodzieży skierował się do miejscowości Ejszyszki – tu czekał nas nie tylko pyszny obiad, ale i spotkanie z Polakami mieszkającymi na Litwie.

            Ostatnim tego dnia przystankiem była kwatera żołnierzy Armii Krajowej na cmentarzu w Ejszyszkach, gdzie oprócz historii bohaterów opowiedziano nam krótko o rejonie Solecznickim, w którym 80% ludności stanowią Polacy. W tym też rejonie mieściła się nasza bursa noclegowa, gdzie zjedliśmy kolację i zajęliśmy pokoje.

            22 listopada, środa, dzień trzeci

            Następny dzień, środa, był rześki, ale ocieplił nam go przyjazd grupy uczniów z Jaszun – młodzieży polskiej zamieszkałej na Litwie. Razem z sympatycznymi rówieśnikami zjedliśmy śniadanie, a po nim wyjechaliśmy wspólnie na miejsce pochówku żołnierzy AK z grupy Czesława Stankiewicza. Historycy z ekipy opiekunów wycieczki opowiedzieli nam o poczynaniach grupy oraz o historii Puszczy Rudnickiej, przez którą wtedy przejeżdżaliśmy.

            Następnie udaliśmy się na duży cmentarz w Solecznikach, gdzie uhonorowaliśmy pamięcią żołnierzy Armii Krajowej. Oprócz tego, atrakcję stanowiła tam tablica pamiątkowa, która głosiła, że w tym miejscu Adam Mickiewicz obserwował obrzęd dziadów, który zainspirował go do napisania słynnego dramatu. Chwilę zajęły nam zdjęcia, odwiedziny przydrożnego lokalnego sklepiku i głaskanie litewskiego kotka.

            Następnym przystankiem były Koniuchy, gdzie znajduje się pomnik ku pamięci mieszkańców wsi wymordowanych przez komunistów. Opowiedziano nam tam podniosłą i smutną historię o losach wiejskich rodzin, które brutalnie zamordowano. Na wszystkich spore wrażenie zrobił wypisany na pomnikach wiek, w jakim zginęły ofiary – nie oszczędzono nawet dwuletniego dziecka!

            Tego dnia byliśmy też w innym miejscu pamięci poświęconym wymordowanym przez komunistów cywilom – w Niewoniańcach, potem w Butrymańcach, gdzie spoczywają żołnierze AK i w Starych Macelach, gdzie znajduje się reprezentatywny grób Powstańca Styczniowego i, wart zobaczenia, stary cmentarz.

            Po pełnym wrażeń dniu zjechaliśmy na kolację do bursy, a po niej odbyła się pełna emocji prezentacja szkół i integracja z uczniami litewskimi, gry i zabawy. Pozytywnie zmęczeni, poszliśmy odpocząć przed intensywnym dniem w Wilnie.

            23 listopada, czwartek, dzień czwarty

            Czwartkowy dzień był inne niż wszystkie z dwóch powodów. Po pierwsze, nie podróżowaliśmy tylko i wyłącznie po cmentarzach i miejscach pamięci, ale spędziliśmy go na zwiedzaniu pięknego Wilna. Po drugie, cały dzień intensywnie padał śnieg, co dodatkowo uatrakcyjniło nasz pobyt w stolicy Litwy.

            Wycieczka zaczęła się od wizyty w tradycyjnej hali targowej, najstarszym krytym bazarze w Wilnie, gdzie mogliśmy skosztować i kupić tradycyjne smakołyki litewskie pochodzące od lokalnych producentów. Następnie udaliśmy się do jednego z najważniejszych zabytków historycznych, kulturowych i religijnych Wilna, czyli Ostrej Bramy – gotyckiej budowli wzniesionej w XVI wieku, pozostałości po dawnych fortyfikacjach miejskich, nad która zbudowano Kaplicę Matki Miłosierdzia. W ciszy, skupieniu i zadumie uczniowie i nauczyciele podziwiali i modlili się przy XVII wiecznym obrazie Matki Boskiej Ostrobramskiej, który otoczony wotami z wygrawerowanymi podziękowaniami zrobił na wszystkich ogromne wrażenie. Tuż obok kaplicy mieliśmy okazję zobaczyć XVII wieczny Kościół św. Teresy ufundowany przez podkanclerza litewskiego Stefana Paca, a następnie ulicą Ostrobramską podążyliśmy w dół ku Katedrze Wileńskiej, podziwiając piękno Starego Miasta wpisanego na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO. Po drodze zobaczyliśmy m.in. dziedziniec jednej z najstarszych uczelni w Europie Środkowo-Wschodniej – Uniwersytetu Wileńskiego, gdzie po raz kolejny czuć było ślady polskości (pierwszy rektor kaznodzieja Piotr Skarga, studenci Adam Mickiewicz czy Juliusz Słowacki). Spacer zakończyliśmy wizytą w przepięknej Katedrze Wileńskiej. W czasie wolnym niektórzy z nas udali się do klimatycznych wileńskich kawiarenek, aby ogrzać się ciepłą zimową herbatą, a pozostali szukali pamiątek z pobytu. Najodważniejsza jednak okazała się grupa uczniów, która podążyła w trudnych pogodowych warunkach na wzgórze Giedymina, skąd mogli podziwiać w zimowej scenerii piękną panoramę Wilna.

            Po powrocie do naszego miejsca noclegowego w Małych Solecznikach, ciepłym posiłku i krótkim odpoczynku, przyszedł czas na quiz historyczny przygotowany przez wolontariuszy ze Stowarzyszenia Odra – Niemen – pana Józefa i panią Grażynę. Uczniowie odpowiadali na liczne pytania dotyczące wspólnych dziejów Polski i Litwy, odwiedzanych cmentarzy, ale i historii współczesnej. Poziom wiedzy niektórych uczniów był imponujący, a towarzysząca temu dobra zabawa i zdrowa rywalizacja spowodowały, że i ten wieczór należał do bardzo udanych.

            24 listopada, piątek, dzień piąty

            W piątek wróciliśmy do głównego celu projektu „Zaduszki Kresowe” i ponownie udaliśmy się na cmentarze, gdzie pochowani są nasi rodacy. Tym razem jednak odwiedziliśmy naprawdę wyjątkowe dwie nekropolie narodowe. Pierwsza z nich to cmentarz na Rossie w Wilnie. Już po przekroczeniu jego bramy było wiadomo, że to naprawdę nadzwyczajne miejsce – wszyscy ucichli i pogrążyli się w nostalgii. Przed wejściem na właściwy teren cmentarza cywilnego odwiedziliśmy mały cmentarz wojskowy, gdzie w towarzystwie nagrobków żołnierzy Wojska Polskiego spoczywa serce Marszałka Piłsudskiego oraz jego Matka. Delegacja uczniów wraz z panią dyrektor Jolantą Szewczyk oddała hołd marszałkowi Polski stawiając biało-czerwone znicze. Cmentarz na Rossie, tak inny od wszystkich, tajemniczy, z niezliczoną ilością wyjątkowych rzeźb, ozdobnych nagrobków, wąskich ścieżek, wysokich szumiących drzew – zrobił na nas wszystkich ogromne wrażenie. Jesienna aura spotęgowała dodatkowo nasze odczucia i wprawiła wszystkich w zadumę.

            Kolejne miejsce, do którego udaliśmy się, również wywarło na nas ogromne wrażenie – wojskowy cmentarz na Antokolu. Po wejściu na jego teren przywitał nas widok setek krzyży przepasanych biało-czerwonymi wstążkami, co spowodowało, że chyba każdy z uczestników na chwilę wstrzymał oddech. Po wysłuchaniu historii tego miejsca, o którym w przejmujący sposób opowiadał pan Eugeniusz Gosiewski, gdzie pochowani zostali polscy żołnierze walczący z bolszewikami w latach 1919-1921, wolontariusze zabrali się ochoczo, ale w ciszy i skupieniu za prace porządkowe – stare znicze zamieniali na nowe zebrane podczas niedawnych zbiórek w szkołach, wiązali kokardy w polskich barwach narodowych, odgarniali jesienne liście, które przysypały groby naszych rodaków, modlili się…

            Nieplanowanym puntem wycieczki była wizyta w Sejmie Litewskim. Wprawdzie nie mogliśmy zwiedzić całego gmachu parlamentu litewskiego, ale mieliśmy okazję porozmawiać z panią poseł Beatą Pietkiewicz oraz zobaczyć samą siedzibę. A to wszystko dzięki pani dyrektor Jolancie Szewczyk, która już od dłuższego czasu współpracuje z Panią poseł.

            Po powrocie do bursy w Małych Solecznikach i krótkim odpoczynku nastał czas oficjalnego zakończenia projektu „Zaduszki Kresowe”, podziękowań i… pożegnania. Podziękowania płynęły od wszystkich dla wszystkich, ponieważ każdy z uczestników projektu (szkoły polskie i litewska, członkowie stowarzyszenia Odra – Niemen, wolontariusze) mieli świadomość tego, jak wartościowy i piękny czas właśnie dobiega końca… Łzy wzruszenia, ale i wielka radość z tego pięknego 6-dniowego pobytu widoczna była na twarzach każdego z nas.

            25 listopada, sobota, dzień szósty (i ostatni…)

            Sobota nie okazała się dniem radosnym. Dlaczego? Oznaczała rozstanie. Na tym etapie z gościnnymi progami bursy w Solecznikach Małych, państwem Gosiewskimi i Litwą w ogóle. Następnie przejechaliśmy przez Soleczniki, aby pomachać najszczuplejszemu pomnikowi Adama Mickiewicza na świecie i… pognaliśmy w stronę granicy z Polską. Przed granicą tęsknym wzrokiem pożegnaliśmy Niemen. A później było nam tylko smutniej. Na chwilę jeszcze rozpromieniliśmy się podczas obiadu zjedzonego w prywatnym Muzeum Kresów i Ziemi Ostrowskiej w Ostrowi Mazowieckiej. Tutaj nie tylko smacznie zjedliśmy, ale także obejrzeliśmy militaria zgromadzone przez właściciela, m.in. pamiątki związane z rotmistrzem Witoldem Pileckim. Ponieważ w jadalni znajdowało się piękne pianino, nasi uczniowie poprosili prof. Aleksandrę Skibińską-Brzezicką o krótki koncert. Rozrzewnieni dźwiękami muzyki Szopena ruszyliśmy prawie prosto do celu. Prawie – bo pod Warszawą – rozstaliśmy się z kierowcą, sympatycznym panem Sylwkiem (podmienionym przez pana Sebastiana). Stamtąd pojechaliśmy już prosto do domu. We Wrocławiu byliśmy ok. 22.30. Po pożegnalnych uściskach wpadliśmy w ramiona bliskich. Zmęczeni, a jednak szczęśliwi, bo cały pobyt na Litwie był po prostu piękny, wróciliśmy do własnych domów…

            W życiu nie ma przypadków. Gdyby rok temu Paulina Myślicka z obecnej kl. 4 Cp nie została laureatem konkursu recytatorskiego „Wiersze Ojców naszych”, nie pojechałaby w nagrodę na Litwę, a nauczyciele z naszej szkoły nie poznaliby pani Ilony Gosiewskiej i całego Stowarzyszenia Odra – Niemen. Gdyby nie ten kontakt, Szkolne Koło Wolontariatu (zarówno to w LO Nr I, jak i CKZiU) nie kwestowałoby w ramach akcji „Rodacy Bohaterom” … itd., itd., itd. Koniec końców nie byłoby tego wyjazdu, a co ważniejsze planów na przyszłość związanych z działalnością wolontaryjną i edukacją patriotyczną Odry – Niemen. Pełni dobrych myśli czekamy na to, co przyniesie nam dobra przyszłość. A tymczasem szykujemy się do Gali Wolontariatu, na którą zostaliśmy zaproszeni. Najmocniejsza z zaproszonych, bo składająca się z 36 osób grupa wolontariuszy, zostanie wówczas nie tylko wyróżniona, ale także zmotywowana do dalszej pracy. Bo pomaganie jest dobre, ale mądre pomaganie, któremu towarzyszy pasja i wsparcie zaangażowanych na 100% w to, co robią, ludzi, jest BEZCENNE!

             

            W imieniu całej Społeczności Sobieskiego SERDECZNIE DZIĘKUJEMY wszystkim Darczyńcom, którzy wsparli akcję „Rodacy Bohaterom” podczas zaduszkowej kwesty na cmentarzu, poprzez przekazanie nam zniczy, które zostały (i zostaną) zapalone na grobach polskich kombatantów, których ciała pochowano na Litwie oraz tym, którzy dołączą do grona Darczyńców podczas zainaugurowanej właśnie zbiórki darów dla Polaków mieszkających na dawnych Kresach RP, którzy znajdują się w trudnej sytuacji materialnej.

             

            Przedstawicielom Stowarzyszenia Odra – Niemen, dzięki którym przeżyliśmy niezapomniany czas na Litwie, DZIĘKUJEMY tekstem powstałym w Solecznikach Małych, odczytanym podczas wieczoru pożegnalnego:

            Optymizmem zarażają

            Dla nas czas i serce mają

            Radość ich nam się udziela

            A z nią zapał, chęci, werwa

             

            Nim do domu powrócimy

            Ilonie podziękujemy

            Eugeniusz też przyjmie dzięki

            Mamy zdjęć i wspomnień setki

            Energii nam nie brakuje

            Niech współpraca się klaruje!

             

            I na koniec – wrażenia z Litwy Kornelii Polańskiej z kl. 3 Ap: „Pobyt na Kresach i rejon solecznicki każdy z nas zapamięta na długo. To była kolejna, ważna lekcja patriotyzmu, połączona z zabawą. Mimo przebywania poza granicami RP czuliśmy się jak w domu, bo to właśnie z Polakami mieszkającymi na Litwie mamy chyba najwięcej wspólnego. Aura listopada, dobra atmosfera, serdeczność spotykanych ludzi potęgowały wrażenie, że uczestniczymy w czymś niezwykłym…”

             

            Z podziękowaniem za wszystko, w imieniu wszystkich wolontariuszy z Sobieskiego:

            Julia Krzyżanowska, Aleksandra Skibińska-Brzezicka i Jolanta Szewczyk

            Fot. Karina Krakowska

            oraz pozostali uczestnicy wyjazdu

            Foto...

          • XIX edycja CHOCHOŁA

          • Po raz pierwszy na dużej scenie

            29 listopada Szkolne Koło Teatralne pod opieką p. Marty Słomki wzięło udział XIX Dolnośląskim Spotkaniu Teatrów Młodzieżowych CHOCHOŁ we Wrocławiu organizowanym przez Młodzieżowy Dom Kultury przy współpracy z Teatrem Polskim. Nasi uczniowie zaprezentowali pantomimę "ECCE HOMO" opowiadającą o życiu człowieka i jego relacjach z innymi od chwili narodzin, aż do śmierci. Pierwszy występ na profesjonalnej, dużej scenie wiązał się oczywiście z ogromnymi emocjami. Nie mniej ich dostarczyło oczekiwanie na werdykt profesjonalnego jury, z którego przedstawicielami można było porozmawiać po ogłoszeniu wyników, aby uzyskać wskazówki względem dalszego rozwoju grupy. Jakkolwiek w tym roku doceniono inne zespoły, których występy miała okazję oglądać także i nasza szkolna delegacja z niekłamanym podziwem dla ich kunsztu i pomysłowości, nie obyło się bez pierwszych sukcesów. Specjalne wyróżnienie za ruch sceniczny zdobyła członkini naszej grupy Dorota Siwicka z klasy 2C. Wszystkie te wspaniałe przeżycia skłoniły uczęszczających na koło artystów, aby już teraz rozpocząć przygotowania do przyszłorocznej edycji, których efekty być może uda się zaprezentować jeszcze w tym roku.

            Foto...